Jeśli jest jedna rzecz, której nauczyło nas życie po 2020 roku. To jest to, że zdecydowanie potrzebujesz funduszu awaryjnego.
Dlaczego? Ponieważ, nigdy nie wiesz co może się wydarzyć (hello, globalna pandemia). Narastająca niepewność, rosnąca inflacja, malejące stopy procentowe, zmienność na rynkach finansowych, zmniejszenie dochodów lub całkowita utrata źródła utrzymania może doprowadzić do ruiny finanse gospodarstw domowych oraz utratę płynności.
Czy nie byłoby idealnie, posiadać buforbezpieczeństwa, który ochroni Ciebie niczym tarcza przed nieprzewidzianymi sytuacjami? Który pomaga Ci spaćspokojnie, ponieważ zamienia poważny kryzys życiowy w niewielką niedogodność?
OK. Możesz teraz powiedzieć, że to była sytuacja wyjątkowa, wracamy do normalności i jest mała szansa, że to się powtórzy. W końcu jak często pojawiają się tak mało prawdopodobne, że praktycznie niemożliwe wydarzenia? Zejdźmy więc, na ziemię i wyobraźmy sobie nasz indywidualny kryzys finansowy.
Indywidualny kryzys finansowy to coś nieoczekiwanego, co nie zostało zaplanowane w budżecie i wymaga natychmiastowego rozwiązania.
Załóżmy, że wydajesz wszystkie zarobione przez siebie pieniądze i nie posiadasz żadnych oszczędności. Mamy koniec miesiąca, a stan twojego rachunku bankowego bardzo szybko się kurczy. Wtedy wydarza się niespodziewana sytuacja, sprzęgło w Twoim aucie uległo awarii. Auto nie nadaje się do jazdy. Jednak jest ono dla Ciebie niezbędne, masz małe dzieci, które rozwozisz do przedszkola, a następnie sam jedziesz do pracy. Wyjątkowo korzystasz z Bolta lub Ubera, ale auto musisz naprawić. Odholowujesz je więc do warsztatu. Żeby zapłacić za wykonaną usługę i części, musisz zaciągnąć pożyczkę. Teraz zastanów się, jak spłacisz pożyczoną kwotę plus odsetki, skoro co miesiąc nie odkładasz ani grosza?
Sytuacja robi się poważna, gdy uświadomisz sobie, że jedna większa awaria, choroba, a nawet gorszy miesiąć potrafi doprowadzić Twoje finanse domowe do ruiny.
W taki sposób mała awaria potrafi zrobić spustoszenie w Twoim budżecie domowym. Prędzej czy później COŚ się stanie– serio, i nie jest to kwestia czy tylko kiedy? A, że tego COSIA nie przewidzisz i nie przygotujesz na jego konsekwencje, to najlepszym i uniwersalnym sposobem na zabezpieczenie się przed takimi sytuacjami i zapewnienie sobie względnego spokoju jest fundusz awaryjny.
Fundusz awaryjny jest elementem finansowej poduszki bezpieczeństwa. Stanowi żelazną rezerwę finansową. Środki z funduszu awaryjnego służą finansowaniu nieoczekiwanych wydarzeń w życiu np. awaria sprzęgła w aucie, czy choroba, która wymaga szybkiej, ale płatnej wizyty u lekarza. To nie kwestia, czy te wydarzenia się wydarzą, tylko kiedy się wydarzą.
Pamiętaj jednak o specjalnym przeznaczeniu tego funduszu i nie daj się ponieść emocjom, gdy zobaczysz na wyprzedaży jakiś przedmiot czy gadżet. Wyprzedaż butów Reebok Nano X1 nie jest dobrym powodem, aby sięgać do funduszu awaryjnego.😉
Dlaczego potrzebuję funduszu awaryjnego?
Powód posiadania funduszu awaryjnego jest prosty: nie wiesz, co się wydarzy. Nie daj się więc zaskoczyć, przygotuj oszczędności, a będziesz wdzięczny, że masz ten fundusz, jeśli nagle zachorujesz i będziesz musiał wziąć zwolnienie lekarskie lub zaskoczy Cię awaria samochodu.
Ile mam odłożyć na fundusz awaryjny i jak go zbudować?
Fundusz awaryjny powinien wynosić ok. 1 – 2 tys. złotych (jeżeli masz rodzinę, to lepiej zwiększyć do 2-4 tys. zł). Nie jest to wielka kwota, więc powinieneś móc ją szybko odłożyć. Stanowi pierwszy trening w budowie nawyku zarządzania swoimi finansami.
Oto jak to zrobić:
Krok 1: Zrób budżet
Zaplanuj swój miesięczny budżet domowy, wypisz wszystkie swoje miesięczne dochody oraz wszelkie wydatki. Podczas tworzenia, na bieżąco widzisz, ile pieniędzy masz dostępne po dodaniu kolejnych wydatków. Aby mieć pewność, że nie zabraknie Ci pieniędzy na fundusz awaryjny, zastosuj najwyższy priorytet na wydatki mające na celu jego budowę. Pisząc wprost, po prostu zaplanuj wydatki na FA (Fundusz Awaryjny) w pierwszej kolejności, gdy masz dostępne jeszcze wszystkie środki ze swoich miesięcznych dochodów.
Lifehack: „najpierw płać sobie”. Tworząc budżet zacznij od środków na oszczędności, a następnie przejdź do innych kategorii.
Krok 2: Ustaw miesięczny cel oszczędności i zasilaj fundusz awaryjny
Oszczędzanie to proces, w którym bardzo ważne są regularność oraz systematyczność. Na początku Twojej przygody z finansami, oszczędzanie może być naprawdę trudne. Ale będziesz pozytywnie zaskoczony, gdy zobaczysz jak szybko Twoje oszczędności mogą wzrosnąć, jeśli będziesz konsekwentnie je budować. Jeśli chcesz odłożyć 3 tys. zł na FA, w ciągu 6 miesięcy, to policz ile powinieneś odkładać miesięcznie i po prostu to zrób. Jeśli jednak, założenia będą zbyt optymistycznie to dostosuj je do bardziej realnych. Nie rezygnuj jednak z comiesięcznych „rat” na Twój fundusz awaryjny.
Z każdym miesiącem, w którym zbliżysz się do wyznaczonego celu, będziesz nieco spokojniejszy, bo nieprzewidziane wydatki coraz mniej będą Ci zagrażać.
Krok 3: Dostosuj, ile oszczędzasz
Gdy już zbudujesz fundusz awaryjny, nadejdzie czas, aby go rozszerzyć o fundusz bezpieczeństwa. Stanowi on równowartość kwoty Twoich wydatków w zakresie od 3 do 12 miesięcy. Dlaczego między 3 a 12? Ponieważ, zależy to od Twojej prywatnej sytuacji. Generalnie, im bardziej stabilne są twoje dochody tym mniej potrzebujesz w swoim funduszu bezpieczeństwa. (Na temat funduszu bezpieczeństwa przeczytasz w tym wpisie: https://momoney.pl/2021/11/09/fundusz-bezpieczenstwa-nowe-podejscie/ ).
Fundusz awaryjny jest jednym z elementów Finansowej Poduszki Bezpieczeństwa.
Gdzie powinienem przechowywać mój fundusz awaryjny?
Środki z funduszu awaryjnego powinny być łatwo i szybko dostępne. Stąd najlepszych rozwiązaniem jest trzymanie go na:
koncie oszczędnościowym,
lokacie terminowej.
Z jednej strony powinniśmy mieć do niego zawsze dostęp, z drugiej zaś powinniśmy go odizolować od pieniędzy na bieżące wydatki (to takie dodatkowe zabezpieczenie przed nami samymi, pamiętasz promocje na najnowszy model butów do biegania? 😉 ).
Trzymanie FA na kontach oszczędnościowych/lokatach oznacza trzymanie ich na oprocentowaniu bliskim zera. W praktyce środki te realnie lekko tracą przez inflację, ale spokojny sen w zupełności rekompensuje ten drobny mankament. Poza tym wykorzystanie pożyczek będzie na pewno droższe, niż realna strata na inflacji.
Jeśli chcesz szybko zaoszczędzić pieniądze, potrzebujesz planu. Najwyższy czas, aby go stworzyć! I wiesz co, pomożemy Ci w tym. Uzyskaj szczegółowe wskazówki oraz wsparcie dzięki naszemu rozwiązaniu MoMoney – jest to narzędzie do prowadzenia budżetu domowego, z możliwością skorzystania z dodatkowego wsparcia w postaci kursów, webinarów i dedykowanych błyskawicznych wskazówek!
CEO & Co-Founder MoMoney spółki technologicznej z obszaru fintech, wdrażającej oprogramowanie managera finansów osobistych (Personal Finance Managament), które pomaga użytkownikom świadomie zarządzać ich pieniędzmi.
Aplikacja ma za zadanie odciążyć użytkownika w zakresie planowania i realizacji budżetu domowego, określania celów finansowych i realizacji planu.
Dzięki momoney.pl w prosty sposób możesz stworzyć budżet domowy, zacząć świadomie zarządzać pieniędzmi i przejąć nad nimi kontrolę. Wypracujesz prawidłowe nawyki, które pomogą zacząć oszczędzać i budować niezależność finansową. A więcej środków ze świadomego wydawania pieniędzy, to większa ilość wolnego czasu i możliwość spełniania marzeń.